Mazowiecki przewoźnik regionalny najprawdopodobniej znów pozyska dwie jednostki spalinowe należące do prywatnej spółki SKPL Cargo. Ma to zabezpieczyć rezerwę taborową zapewniającą ciągłość obsługi odcinków niezelektryfikowanych. Tabor w charakterystycznych czerwono-szarych barwach kursował po Mazowszu do grudnia zeszłego roku.
Na przełomie 2023 i 2024 r. Koleje Mazowieckie przechodziły poważny kryzys taborowy w zakresie jednostek spalinowych. Liczne awarie i uszkodzenia pojazdów należących do przewoźnika doprowadziły do konieczności odwoływania części pociągów i uruchamiania autobusowej komunikacji zastępczej na odcinkach
Płock – Sierpc czy Ostrołęka – Chorzele. Spółka
wydzierżawiła wówczas tabor prywatnego SKPL Cargo, co pozwoliło wyjść z impasu i przywrócić normalną organizację ruchu.
W grudniu jednostki wróciły do SKPL
Po naprawach własnych jednostek
sytuacja uległa znacznej poprawie. Mimo to KM zdecydowały się zachować w swojej flocie dwa pojazdy pozyskane od SKPL, by powiększyć rezerwę, co z kolei miało pozwolić na uniknięcie odwołań w kolejnych miesiącach, jeśli własne jednostki ponownie byłyby uszkodzone. – Umowa dotycząca dzierżawy taboru spalinowego zakończyła się w 2024 r. Pojazdy zostały przekazane do SKPL 20 grudnia – powiedziała nam jednak Donata Nowakowska, rzecznik prasowy KM.
Sytuacja taborowa wojewódzkiego przedsiębiorstwa wydaje się przy tym stabilna. – W obecnym czasie dysponujemy czternastoma spalinowymi autobusami szynowymi, w tym jedenastoma jednoczłonowymi oraz trzema dwuczłonowymi – wylicza nasza rozmówczyni. Dodaje, że dwa z nich są trwale wyłączone z ruchu. Tym samym dwanaście pojazdów jest sprawnych, a rozkład jazdy zakłada konieczność wystawienia ośmiu jednostek na dobę.
KM chcą ponownie powiększyć rezerwę
– Aktualnie nie ma potrzeby uruchamiania zastępczej komunikacji autobusowej za szynobusy – potwierdza przedstawicielka KM. Mimo to przewoźnik chciałby nadal dzierżawić dwie jednostki spalinowe i prowadzi w tej sprawie rozmowy z SKPL. Jeśli ostatecznie dojdzie do porozumienia, na Mazowsze ponownie trafić mają pojazdy serii SN82.
Dlaczego zatem poprzednia umowa dzierżawy nie była bezpośrednio kontynuowana, a tabor został zwrócony swojemu właścicielowi? – Pojazdy będą dostępne dopiero od 1 lutego – tłumaczy Donata Nowakowska. Do tego czasu mają przejść przebudowę toalet – dotychczas były wyposażone w tzw. układ otwarty, w którym nieczystości są usuwane na tory. Jeśli nie wystąpią nieprzewidziane okoliczności, KM zamierzają podpisać kolejny kontrakt, który będzie obowiązywał do 13 grudnia tego roku, a więc do końca ważności rozkładu jazdy edycji 2024/2025.